Niestety, wygląda na to, że wszystkie gotowe pasze dla drobiu dostępne w sprzedaży zawierają organizmy genetycznie modyfikowane.
Jak zrobić własną paszę dla piskląt, a następnie dla kurcząt i dorastającego drobiu?
Pamiętam, że moja Babcia dla świeżo wyklutych piskląt dawała do picia letnią, świeżą wodę, a do jedzenia drobno posiekane jajko. Najpierw samo żółtko, potem całe jajko. Następnie drobiła świeży twaróg.
Siekała drobno pokrzywę, krwawnik. Jeśli mleko - to tylko kwaśne lub serwatkę. Być może kaszę gotowaną. To tyle ile pamiętam.
Dla indycząt: biały twaróg, drobno siekany krwawnik. Narwałyśmy się tego krwawnika z kuzynką całe mnóstwo :) Indyki chętnie go zjadały.
Dla kurcząt drobno mieloną pszenicę.
Tutaj są sposoby innych drobnych hodowców przydomowego drobiu:
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=4641
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz